Skala problemu cofania liczników w Polsce
Choć mogłoby się wydawać, że cofanie liczników w samochodach to przeszłość, dane z 2024 roku pokazują coś zupełnie innego. Proceder ten nadal występuje na szeroką skalę i dotyczy tysięcy pojazdów sprowadzanych oraz sprzedawanych w kraju. Według analiz opartych na raportach historii pojazdów, nawet co dziesiąty samochód oferowany na rynku wtórnym w Polsce może mieć zmanipulowany przebieg. Najczęściej fałszowane są auta sprowadzane z Niemiec, Belgii i Holandii – kraje te mają duże floty pojazdów użytkowych, których intensywna eksploatacja prowadzi do szybkiego przyrostu kilometrów. Cofnięcie licznika o 100–150 tys. km nie jest rzadkością, a taka manipulacja może drastycznie wpłynąć na wartość auta. Problem jest szczególnie istotny, ponieważ wielu kupujących nie ma dostępu do wiarygodnych źródeł informacji lub nie weryfikuje historii pojazdu. To sprawia, że nabywca zostaje z samochodem, który ma zupełnie inną historię niż przedstawiona na papierze.
Jak rozpoznać cofnięty licznik? Objawy i sygnały ostrzegawcze
Rozpoznanie cofniętego licznika może być trudne, ale istnieje kilka sygnałów, które powinny wzbudzić podejrzenia u potencjalnego nabywcy auta. Przede wszystkim warto przyjrzeć się zużyciu wnętrza – wytarte fotele, kierownica, gałka zmiany biegów czy pedały mogą wskazywać na intensywną eksploatację, która nie zgadza się z rzekomym niskim przebiegiem. Należy też zwrócić uwagę na stan karoserii, amortyzatorów oraz elementów zawieszenia – ich nadmierne zużycie może sugerować, że samochód przejechał znacznie więcej niż wskazuje licznik. Ważne jest również, aby sprawdzić książkę serwisową i faktury z przeglądów – tam często można znaleźć informacje o wcześniejszych przebiegach. Niezgodność danych powinna skłonić do głębszej analizy. Uwagę powinny zwrócić też niespójne zapisy z różnych źródeł – np. odczyty z przeglądów technicznych czy raportów ubezpieczeniowych.
Dlaczego cofanie liczników wciąż się opłaca nieuczciwym sprzedawcom?
Mimo zaostrzenia przepisów, cofanie liczników w samochodach nadal jest atrakcyjnym sposobem na sztuczne podniesienie wartości pojazdu. Auto z przebiegiem 220 000 km może być sprzedane nawet o kilkanaście tysięcy złotych drożej, jeśli jego licznik pokaże 130 000 km. Wielu nieuczciwych handlarzy kalkuluje, że ryzyko przyłapania jest nadal niewielkie, a zysk – duży. W praktyce często to kupujący musi udowodnić niezgodność, a to wymaga wiedzy, doświadczenia i dostępu do dokumentacji. Czasami pojazdy są sprowadzane zza granicy z już cofniętym licznikiem, co dodatkowo utrudnia wykrycie manipulacji. Brak obowiązku pełnej dokumentacji historii serwisowej przy sprzedaży używanego samochodu pozwala wielu handlarzom działać bezkarnie. Kupujący, nieświadomy rzeczywistego stanu auta, zostaje z pojazdem, który wymaga szybszych i kosztowniejszych napraw niż sugerowałby to przebieg. To sprawia, że cofanie liczników pozostaje niestety opłacalnym procederem.
Jakie są konsekwencje finansowe dla kupujących?
Kupno auta z cofniętym licznikiem to ryzyko nie tylko prawne, ale przede wszystkim finansowe. Pojazd o realnie wyższym przebiegu jest bardziej podatny na awarie, a jego części eksploatacyjne mogą być już skrajnie zużyte. Oznacza to, że nowy właściciel musi liczyć się z szybkim serwisem zawieszenia, rozrządu, układu hamulcowego czy sprzęgła. Te naprawy mogą kosztować kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych. Dodatkowo wartość auta na rynku wtórnym będzie niższa, gdy prawdziwy przebieg wyjdzie na jaw. Trudno też ubezpieczyć pojazd z niejasną historią – niektóre firmy ubezpieczeniowe mogą odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli stwierdzą niezgodność danych. Cofnięcie licznika to również ryzyko związane z bezpieczeństwem – nikt nie wie, w jakim faktycznie stanie technicznym znajduje się pojazd, a to może mieć tragiczne konsekwencje na drodze.
Zmiany w przepisach – co się zmieniło w ostatnich latach?
W ostatnich latach ustawodawca wprowadził szereg zmian mających na celu walkę z procederem cofania liczników. Od 2019 roku każda ingerencja w przebieg pojazdu jest w Polsce przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto stacje kontroli pojazdów mają obowiązek rejestrowania odczytu licznika podczas każdego badania technicznego, a dane te trafiają do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Zmiany te wpłynęły pozytywnie na transparentność, ale nie wyeliminowały całkowicie problemu – nadal można znaleźć samochody, których historia jest niekompletna lub rozbieżna. Trudności w egzekwowaniu przepisów wynikają m.in. z faktu, że cofanie licznika często ma miejsce poza granicami Polski, gdzie kontrole są mniej restrykcyjne. Dlatego kluczową rolę odgrywa świadomość kupujących oraz dostęp do niezależnych raportów historii pojazdu.

Jak sprawdzić historię pojazdu przed zakupem?
Aby uniknąć przykrego zaskoczenia, warto jeszcze przed zakupem skorzystać z narzędzi umożliwiających sprawdzenie historii pojazdu. Najbardziej dostępne są raporty bazujące na numerze VIN – zarówno bezpłatne, jak i płatne wersje oferują dostęp do danych z przeglądów technicznych, zapisów serwisowych oraz szkód komunikacyjnych. W Polsce funkcjonuje również serwis historiapojazdu.gov.pl, który umożliwia weryfikację przebiegu z CEPiK. Warto skorzystać również z zagranicznych baz danych, szczególnie w przypadku aut importowanych. Dodatkowo wielu dealerów oferuje płatne raporty z serwisów takich jak AutoDNA czy Carfax, które pozwalają zidentyfikować różnice w przebiegach na różnych etapach eksploatacji pojazdu. Im więcej źródeł porównamy, tym większa szansa, że wykryjemy nieprawidłowości. Sprawdzenie historii auta to niewielki koszt w porównaniu do ryzyka zakupu pojazdu z fałszywym przebiegiem.
Czy cofanie licznika da się udowodnić po czasie?
Udowodnienie cofania licznika po zakupie jest trudne, ale nie niemożliwe. Jeśli podejrzewasz, że samochód miał ingerencję w przebieg, warto zacząć od analizy historii pojazdu – nawet po czasie można zamówić raporty VIN czy sprawdzić dokumentację przeglądów i napraw. Możliwe jest również uzyskanie wydruku z komputera pokładowego lub urządzenia diagnostycznego, które rejestruje dane o przejechanych kilometrach w innych modułach – np. w sterowniku ABS czy systemie airbag. Jeżeli stwierdzisz nieprawidłowości, można złożyć zawiadomienie na policję – sprawa trafi do prokuratury, a w przypadku udowodnienia oszustwa możliwe jest żądanie odszkodowania lub unieważnienia umowy kupna. Niestety, cały proces może być czasochłonny i wymagać pomocy prawnej. Dlatego warto dołożyć wszelkich starań, by wykryć fałszerstwo jeszcze przed zakupem, zamiast mierzyć się z konsekwencjami później.
Auta sprowadzane z zagranicy – szczególnie ryzykowne?
Samochody importowane to jeden z najczęstszych przypadków, w których dochodzi do cofania liczników. Pojazdy sprowadzane z Niemiec, Belgii, Holandii czy Francji często trafiają do Polski z niekompletną dokumentacją i bez rzetelnej historii serwisowej. Wiele z nich to pojazdy flotowe, które w ciągu kilku lat przejeżdżają setki tysięcy kilometrów – a następnie są „odmładzane” przed sprzedażą. Brak transparentności i możliwości łatwego sprawdzenia zagranicznych baz danych sprawia, że proceder jest trudniejszy do wykrycia. Z tego względu należy zachować szczególną ostrożność przy zakupie auta zza granicy. Najlepiej korzystać z usług profesjonalnych pośredników lub serwisów oferujących weryfikację historii pojazdu jeszcze przed sprowadzeniem go do kraju. Tylko wtedy można mieć pewność, że sprowadzone auto ma faktyczny przebieg, a nie „nowe życie” w dokumentach.
Jak edukacja kierowców może ograniczyć problem?
Kluczową rolę w ograniczaniu problemu cofania liczników odgrywa edukacja konsumentów. Im większa świadomość zagrożeń związanych z fałszowaniem przebiegu, tym trudniej handlarzom sprzedać pojazd z manipulacją. Dobrze poinformowany kupujący wie, na co zwrócić uwagę, jak sprawdzić historię i gdzie szukać sygnałów ostrzegawczych. Coraz więcej portali motoryzacyjnych i organizacji konsumenckich prowadzi kampanie informacyjne, które uczą, jak bezpiecznie kupować auta używane. Również szkoły nauki jazdy i kursy dla nowych kierowców powinny uwzględniać tematykę związaną z zakupem pojazdu i ryzykiem oszustwa. Każda osoba, która podchodzi do zakupu z większą wiedzą i ostrożnością, pośrednio wpływa na ograniczenie rynku dla nieuczciwych sprzedawców. Świadomość konsumentów to najlepsza broń w walce z oszustwami na rynku wtórnym.

Bezpieczny wybór? Sprawdź ofertę aut w 4mobility
Jeśli nie chcesz ryzykować zakupu samochodu z niepewną historią przebiegu, warto rozważyć nowoczesne formy użytkowania auta – bez konieczności jego posiadania na własność. W 4mobility wszystkie pojazdy przechodzą regularne kontrole serwisowe, a ich stan techniczny i historia są w pełni transparentne. Dzięki temu masz pewność, że wybierasz auto bez niejasnych „poprawek licznika” i kosztownych niespodzianek. Oferujemy różne modele i warianty współpracy – od elastycznego wynajmu auta na miesiąc, przez praktyczne auto na abonament, aż po kompleksowy wynajem długoterminowy dla osób prywatnych i firm. Wystarczy zarezerwować samochód, by cieszyć się nowoczesnym pojazdem, którego faktyczny przebieg nie budzi żadnych wątpliwości. Nasi doradcy chętnie pomogą dobrać ofertę dopasowaną do Twoich potrzeb – bez haczyków, bez ukrytych kosztów, bez cofniętego licznika.